Akademia Wesołego Przedszkolaka - Przedszkole Niepubliczne z oddziałami integracyjnymi, ul. Armii Krajowej 268, 40-672 Katowice 32 353 91 40, biuro@wesoly-przedszkolak.pl
Przedszkole Niepubliczne z oddziałami integracyjnymi
Żłobek Niepubliczny z oddziałem integracyjnym
Ciekawe artykuły
"Debiut mojego przedszkolaka" źródło: Mój Przedszkolak NR12
"Odporność - lepiej zapobiegać niż leczyć" źródło: Mój Przedszkolak NR12
"Wszawica, czyli przedszkolny problem" źródło: Mój Przedszkolak NR12
"Gdy panuje jelitówka" źródło: Mój Przedszkolak NR12
"Jak wychować szczęśliwe dziecko?" źródło: Mój Przedszkolak NR12
Dziesięć cennych rad „Przyjaznego Przedszkola”, Krystyny Krasińskiej,
I. Dziesięć cennych rad „Przyjaznego Przedszkola”, Krystyny Krasińskiej,
http://www.przedszkolak.pl/przedszkole/przedsz.php?pkey=1225315558
METODA DOBREGO STARTU Marty Bogdanowicz
III. METODA DOBREGO STARTU Marty Bogdanowicz
Przeznaczona jest dla dzieci od 4-go roku życia. Służy przygotowaniu do czytania i pisania, profilaktyce trudności w ich opanowaniu, a także w terapii dysleksji rozwojowej. W formie zabawy, angażując jednocześnie wiele zmysłów dziecka:
wspomaga rozwój psychoruchowy dzieci w wieku przedszkolnym;
przygotowuje do nauki czytania i pisania;
zapobiega niepowodzeniom szkolnym dzieci o nieharmonijnym rozwoju spostrzegania wzrokowego, słuchowego, ruchowego i mowy oraz dzieci leworęcznych;
pomaga w terapii dzieci ryzyka dysleksji oraz z trudnościami w czytaniu i pisaniu
(dysleksja rozwojowa);
oraz w terapii dzieci o poważnym zaburzeniu rozwoju (upośledzonych umysłowo, autystycznym,
z mózgowym porażeniem dziecięcym).
Schemat zajęć, który zgodnie z założeniami innowacji pedagogicznej jest
dostosowywany do możliwości rozwojowych dzieci 3-, 4-letnich, obejmuje:
I. Zajęcia wprowadzające.
II. Zajęcia właściwe:
a) ćwiczenia ruchowe
b) ćwiczenia ruchowo- słuchowe
c) ćwiczenia ruchowo - słuchowo - wzrokowe
III. Zajęcia końcowe.
Wszystkie zabawy i ćwiczenia uwzględniane w zajęciach prowadzonych metodą dobrego startu spełniają określone cele. Największe jednak znaczenie mają ćwiczenia ruchowo- słuchowo- wzrokowe, ponieważ doskonalą funkcje psychomotoryczne w sposób najbardziej wszechstronny. Mają aspekt ruchowy, dźwiękowy i wizualny i angażują jednocześnie trzy analizatory: ruchowy, słuchowy, wzrokowy. Cele wynikające z wykorzystania różnych form metody dobrego startu to przede wszystkim:
rozwijanie koordynacji ruchowo - wzrokowo - słuchowej (integracji percepcyjno- motorycznej)
utrwalanie orientacji w schemacie ciała i przestrzeni
usprawnianie motoryki dużej i małej (przechodzenie od ćwiczenia ruchów globalnych
do precyzyjnych)
doskonalenie koncentracji uwagi, pamięci, operacji myślowych, głównie umiejętności dokonywania analizy, syntezy i porównywania
rozwijanie zdolności rozumienia i posługiwania się symbolami abstrakcyjnymi
wyrabianie poczucia rytmu, umiejętności prawidłowego wykonywania ruchów w określonym czasie i przestrzeni
doskonalenie prawidłowej wymowy podczas wplatanych w tok zajęć ćwiczeń ortofonicznych
rozwijanie słuchu fonematycznego poprzez wydzielanie sylab i głosek ze słów oraz zdań
i słów z tekstu piosenek
wyrabianie umiejętności prawidłowego trzymania i posługiwania się narzędziem pisarskim, regulowania siły nacisku - kontrolowania napięcia mięśniowego
opanowanie umiejętności prawidłowego kreślenia linii poziomych, pionowych,
łamanych i kolistych z zachowaniem prawidłowego kierunku
usprawnianie współdziałania oka i ręki podczas ćwiczenia grafomotorycznego
– kopiowania wzoru przez kalkę
doskonalenie umiejętności mieszczenia się w liniaturze podczas wielokrotnego odtwarzania wzoru tworzącego szlaczek, jako przygotowanie do pisania w zeszycie
polisensoryczne utrwalanie kształtu liter, prowadzące do ich trwałego skojarzenia z głoską
doskonalenie techniki czytania podczas zabaw tematycznie związanych z treścią piosenek
usprawnianie ręki dominującej ze szczególnym zwróceniem uwagi na utrwalanie u dzieci leworęcznych nawyku utrzymywania prawidłowej postawy ciała, poprawnego sposobu ułożenia dłoni, nadgarstka i przedramienia, trzymania narzędzia pisarskiego, ułożenia zeszytu oraz nawyków ruchowych związanych z kierunkiem rysowania linii stanowiących elementy wzoru (później pisania) od strony lewej do prawej
podnoszenie wiary we własne siły i możliwości podczas pokonywania trudności, a tym samym zmniejszanie postaw lękowych
wzbogacanie przeżyć emocjonalno- motywacyjnych
wzmacnianie więzi, umiejętności współdziałania i utrzymywania z innymi prawidłowych kontaktów, wynikających z zespołowego charakteru zajęć
czerpanie z treści piosenek wzorców właściwego postępowania
wdrażanie do samokontroli, autokorekty, umiejętności spojrzenia na siebie “z dystansu”
wyzwalanie radości z uzyskanych efektów, które powstają podczas rysowania elementów wzoru do rytmu piosenki oraz wzbogacania całej pracy elementami wykonanymi wg własnej inwencji twórczej (3-, 4-latki)
projektowanie własnych wzorów graficznych do piosenek oraz podejmowanie próby ułożenia własnego tekstu do wzoru i zaproponowania muzyki (6-latki)
rozwijanie drzemiących w dzieciach zdolności i aktywności twórczej
wyzwalanie ekspresji słownej, ruchowej, plastycznej i muzycznej.
4. Etapy rozwoju przedszkolaka 3-7 lat
Rozwój dziecka od narodzin do dojrzałości dokonuje się zgodnie z kolejnymi etapami, które pozostają
w ścisłym ze sobą powiązaniu i dają się porównać do odrębnych rozdziałów tej samej opowieści.
Tak napisał Maurice Debesse francuski humanista i psycholog który zaproponował aby najmłodsze lata człowieka podzielić na następujące okresy:
Wiek dziecinnego pokoju - od urodzenia do 3 roku życia.
Wiek koziołka - od 3 do 7 roku życia.
Wiek szkolny - od 7 do 13 roku życia.
Artykuł przedstawia charakterystyczne dla wieku etapy rozwoju dzieci w wieku koziołka. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że nie należy wiązać i doszukiwać się w sposób sztywny powiązań cech z wiekiem ponieważ każdy człowiek, a zatem i dziecko są indywidualnością. Dziecko dokonuje w samoistny sposób i w indywidualnym dla siebie czasie przejścia pomiędzy opisanymi cechami rozwoju.
Są one wynikiem systemu wzajemnych oddziaływań, procesu dorastania i uczenia się oraz atmosfery
i warunków w jakich dziecko się rozwija.
TRZYLATEK
Już w wieku niemowlęcym kształtują się podstawy osobowości, lecz dopiero około 3 roku życia dziecko zaczyna używać zaimków osobowych takich jak „ja” czy „mnie”. Stara się z uporem umacniać swoje „ja” w celu zdobycia większej autonomii. Manifestuje, buntuje się i dzięki podejmowanym wysiłkom,
a często nieposłuszeństwu utwierdza swoją osobowość. W zależności od indywidualności dziecka poziom opozycji zaznacza się mniej lub bardziej ostro. Łatwo traci poczucie bezpieczeństwa co wyraża płaczem i szuka potwierdzenia miłości i skupienia na nim uwagi. Jest zazdrosny.
Mechanizm myślenia 3-latka ma charakter globalny, co oznacza, że dziecko postrzega elementy otocznia jako całości mało jeszcze zróżnicowane. Niezdolne jest jeszcze do procesów analizy i syntezy, myśli chętnie za pomocą zespołów, kojarzy i łączy ze sobą sprzeczności. Nie potrafi początkowo ani opisywać, ani opowiadać, zaczyna sobie coś wymyślać, fantazjuje. Nie potrafi nawet wyjaśnić tego,
co widzi zgodnie z zasadami przyczynowości, przypisuje motywacje ludzkie zjawiskom naturalnym. Dziecko w tym wieku myśli przede wszystkim za pomocą swoich oczu, uszu, rąk, można powiedzieć całym swoim ciałem. Zabawa, najchętniej indywidualna, lub z opiekunem jest naturalnym rodzajem aktywności w tym wieku. Dotąd niechętne stopniowo staje się otwarte na współpracę. Teraz chętniej odda zabawkę i bawi się z innym dzieckiem. Nawiązuje pierwsze przyjaźnie. W coraz silniejszym stopniu myśli za pomocą słów.
CZTEROLATEK
Dziecko koło czwartego roku życia nabiera zwinności, staje się wrażliwsze na muzyczne rytmy lubi tańczyć, odczuwa też chęć podobania się, pragnie skupiać na sobie uwagę. Dziecko w tym wieku lubi przeciwstawiać się wszelkim poleceniom które do tej pory wykonywało grzecznie i dokładnie. Bezcelowe jest wtedy stosowanie jakichkolwiek kar. Bardzo potrzebna jest w tym okresie określenie jasnych granic, stanowczość i konsekwencja. Czterolatek musi mieć możliwość sprawdzania się. Różnymi sposobami, również poprzez upór i bunt oraz naśladowanie dorosłych dąży do wzbogacenia własnego „ja”. W miarę upływu czasu wzrasta opanowanie nad sobą, wzrasta jego poczucie bezpieczeństwa. Zabawy funkcjonalne wzbogacają się o pomysłowe i złożone działania dziecka starszego. Zaspokajają one potrzeby tworzenia i wyrażania siebie. Dzieci rozwijają formy współpracy i zabawy. Większość dzieci w tym wieku przejawia wręcz fanatyczny stosunek do prawdy. Intencje innej osoby są tu mniej ważne niż prawda. W wieku czterech lat dzieci zaczynają rozumieć, że oszustwo jest czymś złym.
PIĘCIOLATEK
Około piątego roku u wielu dzieci powraca czas zachwycającej równowagi. Stają się pogodzone z sobą, są spokojne, przyjacielskie, można na nich polegać. Zabawa wzbogaca się też o dodatkową formę aktywności - jest nią praca. Charakteryzuje się ona tym, że dziecko nie przerywa wykonywanego zadania, jeśli mu coś do skończenia brakuje uzupełnia. Jest wytrwałe w swojej intencji i dopiero
z chwilą ukończenia pracy oddala się od niej. Oznacza to, że dziecko łączy zabawę z doświadczaniem, poszukiwaniem, ze sztuką, z pracą, które dopiero później ulegają zróżnicowaniu. Między czwartym
a szóstym rokiem życia świadomość moralna dziecka przestaje być wiązana z możliwością otrzymania nagrody czy kary, a zaczyna obejmować ogólniejsze, abstrakcyjne standardy przekształcające się
w dalszych latach do ocen moralnych czy słuszności. W miarę rozwoju zdolności postrzegania
i umiejętności poznawczych, dzieci coraz sprawniej uczą się dostrzegać sygnały wskazujące na trudną sytuację emocjonalną innych ludzi i potrafią odpowiednio zareagować.
SZEŚCIOLATEK
Okres pomiędzy piątym i szóstym rokiem życia znowu może cechować się nadmiernymi emocjami czasami rozdzierają je skrajności. Ponownie chce być w centrum uwagi, chce być najbardziej kochane, najlepiej oceniane, mieć wszystkiego najwięcej. Zachowanie wtedy zaczyna przypominać zachowanie
2 ½ latka. Dzieci w tym wieku bywają często krnąbrne, niegrzeczne. Gotowe są dyskutować o każdym poleceniu godzinami. Jednocześnie pragną zdobywać stale nowe doświadczenia, pragną często zbyt wiele na raz. Bardzo pomocne są wówczas motywacje zawierające podziw i uznanie dla osiągnięć dziecka. Pod koniec szóstego roku powraca etap uspokojenia, pewności siebie i zadowolenia.
SIEDMIOLATEK
Często markotnieje, patrzy i słucha pozostając na uboczu. W tym wieku dziecko często zbyt wiele
od siebie wymaga. Zaczyna dostrzegać różnice pomiędzy swoimi umiejętnościami i rówieśników. Potrzebuje wsparcia i życzliwości. Oczekuje wysłuchania jego żalów i rozterek poważnego traktowania. Wiek siedmiu lat stanowi o rozwoju i umacnianiu się fazy empatii poznawczej. Jest nią umiejętność spojrzenia na pewne sprawy z punktu widzenia innego człowieka i stosowne do niego zachowanie. Umiejętność ta sprawia, że dziecko wie kiedy ma podejść do smutnego przyjaciela, a kiedy pozostawić go samego. Empatia poznawcza nie wymaga komunikacji emocjonalnej (np. płaczu) ponieważ dziecko rozwinęło już wewnętrzny punkt odniesienia odczuwa co przezywa inna osoba w trudnej sytuacji.
powrót do góry
Dziecko w sytuacji rozwodu rodziców
IV. Dziecko w sytuacji rozwodu rodziców
Zaburzenia zachowania dziecka spowodowane rozwodem rodziców
Jak pomóc dziecku w sytuacji rozwodu rodziców?
Rodzina – największe wsparcie dla dziecka
Jak może pomóc szkoła w sytuacji rozwodu rodziców?
Szkoła jako miejsce wsparcia dziecka
W Polsce rozwodzi się rocznie 45 tysięcy małżeństw. W obliczu rozpadu rodziny w szczególnie trudnej sytuacji znajduje się dziecko. Burzy się jego dotychczasowy świat, następuje zachwianie wszystkiego, co dotąd było stabilne i pewne w życiu. Gwałtownej zmianie ulega struktura całej rodziny. Naruszone zostaje podstawowe poczucie bezpieczeństwa dziecka.
Dziecko bywa świadkiem burzliwych konfliktów między rodzicami, czasem przemocy.
Doświadcza opuszczenia przez jednego z rodziców, który się wyprowadza.
Odczuwa dużo lęku, często nie do końca rozumie, co się dzieje, na czym tak dokładnie polega rozwód, trudno mu sobie wyobrazić swoje przyszłe życie.
Dodatkowo pozostaje zazwyczaj pod opieką rodzica, który też przeżywa wiele skrajnych emocji
i często sam potrzebuje wsparcia.
W takiej sytuacji pomoc dziecku wymaga od rodziców szczególnie dużo samozaparcia.
Skutki rozwodu a wiek dziecka.
Sposób, w jaki dziecko przeżywa rozwód rodziców, w znacznym stopniu zależy od tego, w jakim znajduje się ono wieku:
niemowlę
– prawdopodobnie zaobserwujemy tu najmniej bezpośrednich objawów rozwodu, zwłaszcza jeśli przy dziecku będzie ten sam opiekun, jeśli uda się zachować niezmienny rytm codziennego życia. Ale równocześnie warto pamiętać, że niemowlę to istota niezwykle ściśle
i mocno związana z matką i doskonale odbierająca wszystkie jej stany emocjonalne. Dlatego może się zdarzyć, że u dziecka pojawią się zaburzenia zachowania, których przyczyną nie będzie wprost odejście ojca, lecz np. spowodowana tym faktem depresja matki.
małe dziecko (do 4-go roku życia)
– reaguje na rozwód regresją: zaczyna wymagać karmienia, choć samo już umie jeść, znowu siusia w majtki, staje się płaczliwe, rezygnuje z samodzielności.
przedszkolak, pierwszak
– przeżywa bardzo dużo lęku, obwinia się za odejście rodzica („Gdybym był grzeczniejszy, mamusia by nas nie zostawiła”). Pojawia się lękowa więź z rodzicem, który pozostał, dziecko nie odstępuje go na krok, boi się, że i on odejdzie. Czasem pojawia się moczenie nocne, obgryzanie paznokci i inne uspokajające nawyki. Możliwe są różnego rodzaju reakcje nerwicowe (np. jąkanie) oraz zachowania regresywne.
dziecko szkolne (7–14 lat)
– dziecko w tym wieku doświadcza poczucia odrzucenia i wstydu. Ważna staje się opinia rówieśników, dziecko może się wstydzić przed kolegami rozpadu swojej rodziny. Ukrywa ten fakt, fantazjuje, wymyśla opowieści o życiu rodzinnym, np. o wspólnie spędzonym weekendzie, by zrekompensować brak pełnej rodziny. Niektóre dzieci szczególnie silnie doświadczają odpowiedzialności za rodzica, z którym zostają, stają się nad wiek dojrzałe. Mogą także wystąpić u dziecka symptomy depresji.
nastolatki (11–17 lat)
– częstsze reakcje agresywne, złość, niechęć, bunt. Bardzo krytycznie oceniają postępowanie rodziców. Może nastąpić nasilenie problemów okresu dorastania.
Zaburzenia zachowania dziecka spowodowane rozwodem rodziców
Warto pamiętać, że u dzieci i młodzieży jako skutek rozwodu mogą pojawić się przejściowe kłopoty
z koncentracja uwagi, które mogą zaowocować różnego rodzaju problemami z nauką. Trudno jest skupić się na zadaniu, jeśli doświadczamy silnych emocji lęku, złości czy wstydu. Ponadto odejście jednego z rodziców może zachwiać poczuciem własnej wartości dziecka („Jestem beznadziejny, dlatego tata odszedł. Jakbym był fajny, to by mnie nie zostawił”), czego efektem może być zniechęcenie się dziecka do podejmowania jakichkolwiek wysiłków. Czasem dziecko zaczyna sprawiać kłopoty szkolne, bo ma nadzieję, że w ten sposób zwróci uwagę rodziców i znów oboje się nim zajmą. Czasem odwrotnie, zaczyna się przesadnie starać, być grzeczne, bo być może wtedy mama wróci. Konkretne rozwiązania podejmowane przez dzieci (zazwyczaj nieświadomie) są różne. Warto jednak pamiętać,
że te zaburzenia zachowania to naturalna reakcja dziecka na rodzinne problemy; towarzyszą one urazowi związanemu z rozwodem.
Zaburzeniom zachowania często towarzyszy osłabienie odporności fizycznej dziecka. Stres, którego dziecko doświadcza sprawia, że częściej ono choruje, może mieć kłopoty z zasypianiem bądź jedzeniem. Może skarżyć się na bóle głowy lub brzucha. Istnieje duża szansa, że problemy te znikną, gdy rodzina poradzi sobie z kryzysem wywołanym rozwodem i w nowym układzie zacznie funkcjonować normalnie.
Jak pomóc dziecku w sytuacji rozwodu rodziców?
Najważniejszą rzeczą jest powiedzenie dziecku, że rozchodzą się małżonkowie, a nie rodzice.
To mąż i żona nie chcą dalej być razem. Ale oboje dalej chcą być z dzieckiem. Dalej są i zawsze będą jego rodzicami. Chociaż zmieni się codzienne życie, to dalej będą kochać i opiekować się córką czy synem. Dziecko ma naturalną tendencję do przypisywania sobie winy za rozpad rodziny. Wydaje mu się, że gdyby postępowało inaczej, rodzice by się nie rozstali. Poczucie winy jest autodestrukcyjne. Trzeba koniecznie rozmawiać o tym z dzieckiem, powtarzać wielokrotnie, że dziecko nie ponosi odpowiedzialności za to, co się stało. Rozwód w tym sensie to tylko sprawa dorosłych. To nie dziecko jest powodem rozejścia się rodziców.
Dziecko ma prawo wiedzieć o tym, co dzieje się w rodzinie. Nie można zatajać przed nim prawdy.
Trzeba mu wyjaśnić, co dzieje się w rodzinie, jakie czekają ją zmiany, ale pod jednym warunkiem: rodzice muszą być pewni swej decyzji. Jeśli ciągle się wahają, nie powinni wciągać dzieci
w swoją rozgrywkę.
Jeśli rozwód staje się faktem, dobrze by było, gdyby dziecko dowiedziało się tego od obojga rodziców (niedopuszczalna jest sytuacja, w której informację o rozwodzie uzyskuje dziecko
od osób trzecich, np. sąsiadki czy kolegi). Dobrze również, żeby rodzice mieli wspólną koncepcję tego, jak to wszystko przekazać dziecku.
W pierwszej rozmowie z dzieckiem warto wyjaśnić mu, bądź upewnić się, że rozumie ono, czym jest rozwód. Dokąd trzeba pójść, by go uzyskać, kto o tym decyduje, jak nazywa się i wygląda miejsce, w którym zapadają takie decyzje. Dzieci czują się pewniej, gdy usłyszą takie informacje.
Warto być przygotowanym na to, że dziecko na informacje o rozwodzie rodziców może zareagować bardzo silnie, np. głośnym, trudnym do opanowania płaczem. Wtedy należy
je przytulić i pozwolić mu się wypłakać. Nie należy pocieszać dziecka i mówić, że nic się nie stało
i wszystko się jakoś ułoży. To zaprzeczanie uczuciom dziecka – dla niego naprawdę stało się coś strasznego.
Jeśli dzieci reagują na wiadomość o rozstaniu rodziców płaczem lub złością, to dobrze,
to znak, że czują się na tyle bezpieczne, by wyrażać swoje prawdziwe uczucia.
Dziecko potrzebuje też móc dobrze o myśleć o rodzicu, który już z nim nie mieszka.
Przecież wciąż go kocha. Warto starać się nie wyładowywać na dziecku swojej wrogości i złości wobec byłego partnera i nie mówić o nim źle.
Nie wolno dopuszczać, by dziecko czuło się zobowiązane opowiedzieć po stronie jednego
z rodziców, przeciw drugiemu. Należy unikać pojawienia się u dziecka konfliktu lojalności.
Ono nie chce wybierać jednego z rodziców, chce kochać ich oboje.
Warto pamiętać, by pozostając z dzieckiem, nie obarczać go zbytnio własnymi przeżyciami. Dziecko może widzieć i wiedzieć, że czujemy złość lub smutek, nie może jednak stać się powiernikiem dorosłego. Jeśli jest nam bardzo ciężko, trzeba szukać pomocy – ale u dorosłych.
Wraz z rozwodem następuje wiele zmian w sytuacji życiowej dziecka. Warto więc w tym okresie zadbać o to, by – kiedy wszystko się zmienia – jak najwięcej było po staremu: ta sama szkoła, zajęcia dodatkowe, ten sam rytuał sobotnich zakupów itp.
Rodzina – największe wsparcie dla dziecka
Czasami zdarza się, że wiadomość o rozwodzie rodziców dziecko przyjmuje niezwykle spokojnie. Dorośli się cieszą, że dziecko dobrze zniosło rozwód. Obyło się bez płaczu i krzyku. Dziecko nie chce nawet o tym, co zaszło w rodzinie, rozmawiać. Na takie sytuacje trzeba niezwykle uważać. Bo czy jest możliwe, aby dziecko w ogóle nie przeżyło odejścia jednego z rodziców? Nigdy o tym nie myślało,
nie odczuwało w związku z tym, co się stało, żadnych emocji? To raczej mało prawdopodobne.
Czasem rzeczywiście się zdarza, że pierwszą reakcją dziecka na wieść o rozwodzie rodziców jest szok. Wtedy dziecko rzeczywiście przez jakiś czas jest odcięte od swoich przeżyć. Ale to jedynie pierwsza faza radzenia sobie dziecka z problemem. Po pewnym czasie zaczynają dochodzić do głosu uczucia. Dużo lepiej jest dla dziecka, aby gorzej zniosło rozwód, ale miało okazję wyrazić to wszystko, co przeżywa.
A ujawni się to na pewno – jeśli dziecko nie będzie mogło uzewnętrznić tych emocji wprost, pojawią
się one w zamaskowanej formie, np. pod postacią zaburzeń somatycznych: bólów głowy, brzucha czy kłopotów ze snem. Dziecko potrzebuje trwałej relacji z obojgiem rodziców. Chce mieć dalej mamę
i tatę. Dlatego dobrze jest ustalić jasne reguły dotyczące kontaktu z rodzicem, który nie będzie na stałe mieszkał z dzieckiem. Dziecko wciąż go potrzebuje.
Najwięcej krzywdy wyrządza dzieciom nie fakt samego rozwodu (czasami lepiej jest podjąć taką decyzję, niż żyć w wiecznym konflikcie), ale to, w jaki sposób rodzina przez niego przechodzi. Szczególnie niebezpieczne dla dzieci są walki w sądzie o opiekę nad nimi, prowadzone pod sztandarem ich dobra. Jeśli masz wrażenie, że walczysz z partnerem, wykorzystując do tego dziecko, szukaj pomocy psychologa. Nie wykorzystuj dziecka jako swojego szpiega ani posłańca – nie przekazuj byłemu partnerowi żadnych informacji za jego pośrednictwem. Jeśli masz jakieś sprawy do byłego małżonka – załatwiajcie je między sobą, nie wciągając w to dziecka.
W czasie rozwodu warto pamiętać, że dzieci potrzebują bardzo dużo miłości, ale również dyscypliny.
Nie jest to czas, kiedy można zacząć dziecku pozwalać na wszystko albo je we wszystkim wyręczać, bo jest takie biedne. Dziecko wciąż potrzebuje wymagań i stawiania mu granic – ich brak pogłębia chaos, którego i tak dziecko wiele doświadcza w sytuacji rozwodu.
Jeśli zbyt trudno Wam rozmawiać, poszukajcie pomocy mediatora:
Polskie Centrum Mediacji –
www.pcm.free.ngo.pl Komitet Ochrony Praw Dziecka –
www.kopd.pl rodzinne ośrodki
diagnostyczno-konsultacyjne terapeuci – lista licencjonowanych terapeutów –
www.ptp.psychologia.pl
Jak może pomóc szkoła w sytuacji rozwodu rodziców?
Nie zawsze nauczyciel czy wychowawca wie, że rodzice jednego z jego uczniów rozwodzą się. Czasem jest tak, że najpierw obserwuje on pewne niepokojące go zachowania u dziecka, pogorszenie się jego wyników w nauce, apatię bądź wprost przeciwnie, drażliwość, skłonność do agresji. Próbuje zrozumieć to, co widzi, szuka przyczyn takiego zachowania dziecka. Zaczyna z nim rozmawiać. W końcu, nie zawsze wprost od dziecka dowiaduje się, że rodzice ucznia właśnie się rozchodzą.
Jeśli rodzice mają zaufanie do wychowawcy swojego dziecka i widzą, że ma on dobry kontakt z dziećmi, warto poinformować go o zaistniałej w rodzinie sytuacji. Nie potrzeba szczegółowo opisywać tego, co ma miejsce w domu; ta wiedza nie jest nauczycielowi potrzebna. Warto, żeby uzyskał on następującą informację: „Razem z mężem/żoną postanowiliśmy się rozwieść. Sprawa jest w toku. Ania bardzo to przeżywa. Mówię o tym, ponieważ może mieć to wpływ na jej zachowanie w szkole”. Mając taką wiedzę, nauczycielowi będzie łatwiej opiekować się dzieckiem i rozumieć jego potrzeby.
Szkoła jako miejsce wsparcia dziecka
Szkoła jest miejscem, które dla dziecka przeżywającego rozwód rodziców może być terenem wsparcia
i pozytywnych doświadczeń:
W chaosie zmian związanych z rozwodem szkoła może być dla dziecka miejscem znanym, gdzie wszystko jest takie, jak dawniej, przewidywalne (ci sami nauczyciele, ten sam plan lekcji itp.).
Stanowi to dla dziecka źródło poczucia bezpieczeństwa. Oczywiście, o ile dziecko w związku z rozwodem rodziców nie musi zmieniać szkoły. Jeśli jednak jest to nieuniknione, dobrze, gdyby
nie odbywało się to nagle. Jeśli można, to warto poczekać z taką zmianą do końca roku szkolnego, czy chociaż semestru.
Jeśli wychowawca zna sytuację rodzinną ucznia, może być dla niego cennym wsparciem. Może być osobą, z którą dziecko będzie mogło spokojnie porozmawiać o tym, co się dzieje w domu, odreagować emocje związane z rozwodem rodziców.
Jeśli wychowawca nie czuje się kompetentny w przeprowadzaniu tego typu rozmów, może zwrócić się o pomoc do szkolnego psychologa. Kontakt dziecka z psychologiem może być
dla niego pomocą w przejściu przez najtrudniejszy czas związany z rozpadem rodziny.
Trzeba pamiętać, by uzyskać zgodę rodzica dziecka na tego typu spotkania i rozmowy.
Obecność w szkole wciąż tych samych nauczycieli, zaufanego wychowawcy czy starych kolegów może choć trochę niwelować poczucie opuszczenia; dziecko nie jest tak bardzo osamotnione, nadal ma przyjaciół. Podobną rolę może spełniać dalsza rodzina dziecka, dziadkowie, kuzynostwo.
Nauczyciel może pomóc dziecku zrozumieć, skąd się biorą u niego trudności w nauce, czemu trudno jest mu się skupić na szkolnych zadaniach, pokazać, w jaki sposób silne emocje utrudniają proces uczenia się. Nie chodzi o to, by zmniejszyć wymagania wobec dziecka (choć
w pewnych sytuacjach to też może być korzystne, np. indywidualne zaliczanie partii materiału
w terminie dostosowanym do możliwości dziecka, gdy klasówka wypada w dniu rozprawy rozwodowej rodzica itp.), lecz by okazać dziecku zrozumienie oraz uświadomić mu, że przeżywane przez niego szkolne kłopoty mają charakter przejściowy.
Pośrednio pomocą dla dziecka może być udzielenie wsparcia jego rodzicowi. Jeśli przeżywa
on skrajne emocje i trudno mu się odnaleźć w nowej sytuacji, może on porozmawiać ze szkolnym psychologiem. Ten może udzielić mu wsparcia, skierować w razie potrzeby do specjalisty.
Rolą psychologa szkolnego nie jest pomoc rodzicom w rozwiązywaniu problemów małżeńskich, ponieważ jednak w sytuacji rozwodu bardzo mocno są w nie uwikłane dzieci, taki kontakt może okazać się korzystny. Warto jednak znać swoje ograniczenia i nie podejmować na terenie szkoły np. mediacji małżeńskich. W takiej sytuacji warto skierować rodziców do odpowiedniej placówki.
To, co warto robić, to uświadamiać rodzicom skutki rozwodu dla dzieci oraz to, jak bardzo od ich działań zależy, w jaki sposób dziecko poradzi sobie z zaistniałą sytuacją. Pomocą mogą być np. odpowiednie materiały wręczone rodzicowi przy okazji spotkania.
Warto na koniec przypomnieć, że dla dziecka w wieku szkolnym rozwód rodziców to coś wstydliwego. Należy docenić, jeśli dziecko obdarza nas zaufaniem i nam o tym mówi. Warto powiedzieć mu: „Wiem, że trudno Ci o tym mówić, dlatego dziękuję, że chcesz ze mną o tym rozmawiać”. Trzeba być dyskretnym. Nie rozmawiajmy o rozwodzie rodziców naszego ucznia z osobami, którym ta wiedza, poza własną ciekawością, nie jest do niczego potrzebna. Warto także się starać, by nadmiernie nie rozczulać się nad uczniem i nie traktować go, jakby przydarzyło mu się coś wyjątkowego – on nie potrzebuje litości i nie chce czuć się napiętnowany rozwodem swoich rodziców. Potrzebuje normalnego, pełnego zrozumienia traktowania.
Charakterystyczne cechy wieku przedszkolnego
V. Charakterystyczne cechy wieku przedszkolnego
Dziecko w czasie okresu przedszkolnego pokonuje wiele etapów rozwoju, lecz pewne cechy charakterystyczne dla tego wieku warto przedstawić w sposób analityczny co pozwoli lepiej zrozumieć dziecko, jego potrzeby, reakcje i odpowiedzieć na potrzeby.
Dziecko jest doskonałym obserwatorem. Wszystko co widzi i słyszy przyjmuje wprost i rejestruje
w pamięci. Nie mając innych doświadczeń przyjmuje bezkrytycznie to co do niego dociera.
Jeśli informacje są nieprawdziwe lub fałszywe zapamiętuje i one stają się rzeczywistością. Dziecko gromadzi te obrazy, doświadczenia porównuje z wcześniej zapamiętanymi i przeżywając odczuwa emocje. W ten sposób rozwija swój umysł w obszarach poznawczym oraz emocji czyli uczuć, pragnień a także inteligencji i współżycia społecznego. Dziecko nie rodzi się ukształtowane, ono musi dopiero wszystko poznać i doświadczyć oraz się wszystkiego nauczyć. Zadaniem rodziców i wychowawców jest mu w tym pomóc traktują dziecko zawsze bardzo serio. Pamiętamy bowiem, że to co doświadczy, usłyszy, zobaczy na swój sposób zapamięta i to będzie stanowiło podstawę oceny nowych sytuacji
i aktualnych przeżyć.
Dziecko charakteryzuje bardzo delikatna struktura osobowościowa. Mimo starań rodziców aby dzieci miały zawsze pozytywne odczucia nawet niedostrzeżone sytuacje powodują, że bardzo łatwo utrwala się w dziecku poczucie mniejszej wartości. Nawet konflikty między rodzicami mogą powodować, że dziecko winą za zaistniałe sytuacje obarcza siebie. Dziecko samoistnie chcąc pozbyć się poczucia, że nie jest
w porządku, rozwija mechanizm kompensacji np. poprzez próby dominacji albo agresję. Aby nie pogłębiać tych odczuć rodzic winien poznać psychikę małego dziecka w wieku koziołka.
Pewność siebie jest u małych dzieci naturalna, nawet jeśli ma pokonać duże trudności czy ponosi kolejne porażki. Aż do wieku mniej więcej siedmiu lat dzieci przejawiają wielką wiarę w sukces i własne możliwości pomimo słabych lub wręcz nieudanych wyników w realizacji poprzednich prób osiągnięcia celu czy własnego pragnienia. Mimo trudności dzieci prawie zawsze uważają, że uda się im wykonać zadanie. Dzieci do siódmego roku życia bezkrytycznie odnoszą się do własnych możliwości, nie rozróżniają bowiem chęci i wysiłku od umiejętności. Dopiero w szkole podstawowej rozwój poznawczy sprawia, że ocena własnych możliwości staje się bardziej realistyczna. Dzieci zaczynają rozumieć co mogą osiągnąć, a czego nie. Dopiero wtedy zauważają, że jedne są sprawniejsze czy bardziej zdolne,
a inne mniej. Dlatego współzawodnictwo i ocenianie dzieci w wieku przedszkolnym może przynosić więcej strat niż pożytku, ponieważ dzieci nie rozumiejąc różnic przeżywają stresy hamujące ich rozwój.
Zabawa jest podstawową formą działania dziecka w całym okresie wieku przedszkolnego. Podejmowana jest przez dziecko ponieważ wypływa z jego osobistych potrzeb i zainteresowań.
Dziecko samoistnie i naturalnie kontynuuje w formie zabawy umiejętności, doświadczenia, przeżycia. Nowoczesna pedagogika wykorzystuje więc zabawę do realizacji celów edukacyjnych i wychowawczych ponieważ wywołuje największe zainteresowanie u dziecka, i jest podstawą stawianych mu zadań
i oczekiwania wysiłku woli. Trzeba jednak mocno podkreślić, że taka zabawa przynosi oczekiwane rezultaty jeśli jest atrakcyjna i dziecko rozumie jej sens. Zatem ta forma edukacji preferuje stosowanie w maksymalnym stopniu dobrowolnego wyboru dziecka i zakłada rezygnację z przymusu. Trzeba jednak zaznaczyć, że powyższe preferencje są zasadą warunkową ponieważ należy zauważać delikatną linię oddzielającą prawo do dokonywania wyborów od konieczności podporządkowania się dziecka
np. wymogom bezpieczeństwa, czy zasad społecznych.
Dzieci powodowane naturalną potrzebą próbują stale poszerzać granice dla nich określone. Poprzez ciągłe próby ich przekraczania poznają otaczający je świat, czego się od nich oczekuje, co się stanie jeśli posuną się zbyt daleko. Wprowadzane przez rodziców granice winny być zmieniane dynamicznie, lecz winny być bardzo konsekwentnie egzekwowane ponieważ są granicami bezpieczeństwa, określają zachowania społeczne. Pozwalają jednak dzieciom poznawać świat, siebie i uczą odpowiedzialności.
Opracowanie własne redakcji